Siedem osób rannych w wyniku czołowego zderzenia autobusu i samochodu. Zderzenie autobusu miejskiego z samochodem osobowym w Warszawie. Siedem osób jest rannych. Wypadek z udziałem czterech Amerykańskie przedstawicielstwo japońskiego koncernu ukryło informację o 1729 wypadkach, powiązanych z usterkami w samochodach tej firmy. Honda tłumaczy to usterką systemu komputerowego i złą interpretacją przepisów. Firmie grozi 35 mln dol. CR-V drugiej generacjiZgodnie z amerykańskim prawem, producenci samochodów muszą informować tamtejszą National Highway Traffic Safety Administration o wszystkich wypadkach, w których były ofiary śmiertelne lub poważnie ranni, a zdarzenia te były powiązne z defektami w samochodach. Koncerny muszą przesyłać takie raporty raz na kwartał. W przypadku Hondy w danych za lata 2003-2014 brakowało informacji o 1729 CNN Newsource/x-newsPrzedstawiciele japońskiej firmy tłumaczyli to błędami w systemie komputerowym i zbyt wąską interpretacją przepisów. Zapowiedzieli też poprawki. Mimo to koncern zapewne nie uniknie kary. Jak informuje telewizja CNN, może ona sięgnąć nawet 35 mln niebezpieczne poduszki powietrzne masowo stosowane w autachOsiem z ponad 1700 wypadków jest związane z nieprawidłowym działaniem poduszek powietrznych japońskiej firmy Takata. Z powodu wady fabrycznej eksplodująca poduszka wyrzuca odłamki metalu, które mogą zranić kierowcę i pasażera. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Langsam gesprochene Nachrichten – są to podcasty, w których treść stanowią skondensowane niemieckie wiadomości z danego dnia. W audycjach poruszane są zatem tematy polityczne i społeczne, przez co podcast ten jest swoistą skarbnicą specjalistycznych form gramatycznych, których Niemcy nie używają na co dzień. "Tusk jest po stronie tych, którzy tworzą czarny PR" "PO to partia zewnętrzna" Kaczyński przestrzega przed chaotyczną dyktaturą Według prezesa Kaczyńskiego Polska ma teraz na świecie, jeśli chodzi o popularność, najlepszy czas od lat 80., bo wtedy rzeczywiście o Polsce i Solidarności bardzo dużo na świecie mówiono i pisano i to w dobrych kontekstach, a później zaczęło się to szybko zmieniać. Dzisiaj mamy znów ten dobry czas i dobrze, żeby ten czas wykorzystać, ale to świetnie by nam wychodziło, gdyby była tutaj elementarna jedność sił politycznych, albo - jak to się mówi z francuska - klasy politycznej, wokół podstawowych interesów narodu - zaznaczył Kaczyński na sobotnim spotkaniu z mieszkańcami Kórnika (woj. wielkopolskie). Jak wskazał, nasza kondycja w odbiorze zewnętrznym jest bardzo ważnym elementem tego wszystkiego, co w ogóle dotyczy kondycji Polski. Jeżeli ktoś to psuje, a opozycja bez przerwy, choćby w Parlamencie Europejskim tym się zajmuje, to Polsce bardzo szkodzi. Nie tylko w wymiarze finansowym, ale w każdym wymiarze i szkodzi nie tylko Polsce, szkodzi każdemu Polakowi, który z jakichś względów znajduje się za granicą, na Zachodzie - powiedział. "Pamiętajcie o tym, że to jest szkodzenie nie tylko Polsce, ale to jest szkodzenie Polakom - podkreślił zwracając się do zgromadzonych. "Tusk jest po stronie tych, którzy tworzą czarny PR" Zdaniem Kaczyńskiego moglibyśmy dzisiaj uczynić bardzo naprawdę duży krok w przełamaniu tego czarnego PR wobec nas, bo naprawdę wobec Polski ten czarny PR jest na ogromną skalę przez różne siły uprawiany - no, ale gdybyśmy byli razem. Ale niestety, jeśli to spersonifikować, to Donald Tusk jest po dokładnie drugiej stronie, tych, którzy tworzą ten czarny PR - powiedział Kaczyński. To, że w państwie demokratycznym istnieje opozycja, to jest normalne. To, że krytykuje, też to jest normalne, że krytykuje czasem przesadnie, czasem nawet nieprawdziwie - tak, to też się zdarza we wszystkich krajach demokratycznych i trzeba się z tym pogodzić, taki jest koszt demokracji - zaznaczył prezes PiS. Jednak - zdaniem Kaczyńskiego - to, co wyprawia się w Polsce, tak zwana opozycja totalna, to jest zjawisko zupełnie w świecie niespotykane, to jest rzecz zupełnie niebywała. Oni bardzo często reprezentują tu niemieckie interesy i pokazują na Zachód, na Niemcy, jako na wzór - mówił prezes PiS. Oczywiście Niemcy za to, co zrobili w Polsce i w innych krajach na świecie, za Holokaust - to za to jeszcze przez siedem pokoleń powinni być tam odpowiednio nisko ustawieni - ocenił Kaczyński. Przyznał jednocześnie, iż jest prawdą, że w wielu wypadkach można się od nich uczyć, właśnie tego, że są zjednoczeni, że działają razem, że w istocie w sprawach, które są ważne dla ich narodu, wszyscy mówią jednym głosem. "PO to partia zewnętrzna" No bardzo bym chciał, aby w Polsce stało się podobnie. Ale dzisiaj, niestety, w Polsce nie tylko, że nie ma jednego głosu, bo to też byłoby źle - ja tylko o tych sprawach, które są wspólne dla narodu. Ale my mamy (...), to trzeba jasno powiedzieć: głos polski i głos zewnętrzny. De Gaulle mówił o partii komunistycznej, że to jest partia zewnętrzna. Tak, to była partia zewnętrzna, w istocie rosyjska. I podobnie jest w Polsce: przynajmniej Platforma Obywatelska to jest partia zewnętrzna wobec Polski. Wobec polskich interesów - powiedział Kaczyński. Kaczyński przestrzega przed chaotyczną dyktaturą Dziś stawką tych wyborów, które mają być za kilkanaście miesięcy będzie pytanie: czy w Polsce ma być demokracja, praworządność, czy jakaś władza o charakterze takiej chaotycznej dyktatury, która się z żadnym prawem, z żadnymi regułami i oczywiście z żadnymi tzw. wartościami europejskimi nie liczy - powiedział Jarosław Kaczyński. Chociaż oczywiście Europa, a w szczególności Niemcy przyklasną: tak, dobrze, i poklepią po plecach - dodał. Wskazał na wypowiedzi o wyprowadzaniu siłą z urzędów osób, które mają kadencję. Nie wiem, dlaczego na panią prezes (Trybunału Konstytucyjnego Julię) Przyłębską są potrzebni silni mężczyźni. Nie słyszałem, żeby ona kiedyś trenowała jakieś sporty walki, czy coś takiego. Jeżeli chodzi o prezesa (Narodowego Banku Polskiego Adama) Glapińskiego, to on też już swoje lata ma, chociaż kiedyś rzeczywiście coś trenował i rzeczywiście słaby nie był. No, ale lata lecą - zaznaczył. Krótko mówiąc: to są rzeczy po prostu niesłychan" - podkreślił prezes PiS. Bo oczywiście te zarzuty dotyczące tego, co się działo za ich rządów: te wpadania do redakcji, wyrywania laptopów, ta próba likwidowania w sensie medialnym bardzo ciężkiej afery, która pogrążyła Platformę, to wszystko są przykłady całkowitego nieliczenia się z jakimikolwiek zasadami demokracji, z jakimikolwiek zasadami polskiej konstytucji, a także różnego rodzaju europejskich, ale ratyfikowanych przez nas zobowiązań, z którymi mamy obowiązek się liczyć. Wszystko to się nie liczyło - powiedział. Liczyło się to, że oni mają utrzymać władzę, i tej władzy nie utrzymali. No i miejmy nadzieję, że jej nie odzyskają - wskazał Jarosław Kaczyński. Autorzy: Marcin Jabłoński, Ewa Nehring, Bartłomiej Pawlak, Danuta Starzyńska-Rosiecka Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję

Pomysł kartki korespondencyjnej, bez koperty z ograniczonym miejscem na tekst został przez niego zgłoszony podczas konferencji pocztowej w Karlsruhe w 1865 roku. Kraje niemieckie odrzuciły jednak pomysł, a cztery lata później karty korespondencyjne bez obrazka pojawiły się w obiegu na terenie Monarchii Austro-Węgierskiej.

12/09/2016 16:17 - AKTUALIZACJA 31/05/2022 13:22 Uczysz się niemieckiego? Oto 15 słówek i zwrotów, które przydają się w nagłych wypadkach, kiedy zmuszeni jesteśmy wezwać pomoc: Hilfe! – pomocy! Polizei! – policja! Man muss die Polizei (die Feuerwehr, der Notarzt) rufen – Trzeba wezwać policję (straż pożarną, pogotowie ratunkowe) Achtung! – uwaga! Bitte helfen Sie mir – Proszę mi pomóc Ich brauche einen Arzt – potrzebuję lekarza Ich will Hilfe rufen – chcę wezwać pomoc Es gab einen Unfall – był wypadek Feuer! – pożar! Ist alles in Ordnung? – wszystko w porządku? Bitte beeilen Sie sich! – proszę się spieszyć! Ich wurde bestohlen – zostałem okradziony Ich wurde geschlagen – uderzono mnie (pobito) Ich bin überfallen worden – zostałem zaatakowany Ich weiß nicht, wer es getan hat – nie wiem kto to zrobił Zobacz także: 16 przydatnych zwrotów podczas wizyty u niemieckiego lekarza Zwroty i wyrażenia przydatne w niemieckiej aptece Świat – informacje społeczne i kulturalne Aktualne wiadomości ze świata. Informacje o katastrofach, zamachach, wypadkach, pożarach. Ważne wydarzenia ze świata kultury, informacje o Korespondent warszawski „Vossische Zeitung” p. Wilm Stein przesłał do Berlina artykuł, oświetlający przewrót, dokonany w Warszawie. Nieraz zwracaliśmy uwagę na tendencyjnie Polsce nieprzychylne artykuły p. Steina. Jeśli i tym razem poniżej streszczamy jego artykuł, to ze względu na to, że „Vossische Zeitung” uchodzi wśród demokratycznej opinji Francji, Anglji oraz Ameryki za organ najbardziej stosunkowo obiektywny, republikański i demokratyczny. „Vossische Zeitung” jest z tych względów najchętniej w prasie zagranicznej cytowana i wywiera wpływ na urobienie opinii o Polsce. Jakkolwiek więc my, znając lepiej, jako najbliżsi sąsiedzi Niemiec, prawdziwe oblicze tak p. Steina, jak też „Vossische Zeitung”, mamy o nich zgoła inne zdanie i z obowiązku dziennikarskiego podajemy pogląd p. Steina, wyrażony w artykule pod tytułem: „Warschauer Putsch. Von Witos zu Piłsudski”. Uderza przedewszystkiem twierdzenie p. Steina, że wbrew oskarżeniom prawicy w Polsce Piłsudski nigdy nie dążył do zamachu i nie miał zamiarów ogłoszenia sie dyktatorem. Także i inne pisma niemieckie wyraźniej jeszcze mówią, że Piłsudskiego nie należy zestawiać w jednym szeregu z Mussolinim, Primo de Riverą czy Pangalosem. Zdaniem korespondenta „Vossisehe Zeitung” zwolennicy wojskowi popchnęli go do akcji. A miało się to stać wskutek roztoczenia nadzoru nad siedzibą Piłsudskiego w Sulejówku przez rząd Witosa w dniu 11 b. m. Donieśli o tem pewni zaniepokojeni mieszkańcy Sulejówka pułkom „Piłsudczyków” w Rembertowie. Ułani wsiedli niezwłocznie na koń i ruszyli do Sulejówka „dla ochrony marszałka”. Do ułanów przyłączyły się inne oddziały i temi wypadkami Piłsudski został zmuszony do czynu. Na wieść o wypadkach w Sulejówku rząd Witosa zaaresztował – wedle informacyj p. Steina – kilku oficerów w centralnych urzędach wojskowych, na co w sztabie generalnym liczniej reprezentowani zwolennicy Piłsudskiego odpowiedzieli zaaresztowaniem oficerów anty-piłsudczyków. P. Stein nie powtarza twierdzeń prasy lewicowej, jakoby strzelano w dniu 11 b. m. na siedzibę Piłsudskiego w Sulejówku, twierdzi jednak, że „otoczono ją nadzorem”. Wypadki z 12-14 maja, wedle p. Steina, nie były „rewolucją” stronnictw lewicowych, ani dobrze przygotowanym zamachem stanu przy pomocy Piłsudskiego, lecz jego osobistą akcją bez porozumienia z lewicą, aczkolwiek ta ostatnia przyjęła wybuch z entuzjazmem. Zastanawiając się nad skutkami przewrotu dokonanego, p. Stein stwierdza, że najłatwiejszem rozwiązaniem wydawałaby się dyktatura lub dyrektorjat, obywający się bez parlamentu, ale to nie dało się pogodzić z zasadami P. P. S., najsilniejszej partji lewicowej, która dyktaturze jest przeciwna. P. P. S. chciałaby stworzyć gabinet lewicowy z udziałem mniejszości narodowych, ale na to nie idą inne stronnictwa lewicowe. Stronnictwa prawicowe mają większość w Sejmie, którego legalnie rozwiązać nie można. Położenie jest bardzo pogmatwane. Marszałek Rataj usiłuje rozwikłać je przez zaprowadzenie pokoju międzypartyjnego. Na tem kończą się uwagi p. Steina, wysłane z Warszawy 15 b. m. – Jeśli chodzi o głosy Pragi i Wiednia oraz innych pism berlińskich, to wszędzie oczekiwano w czasie trwania walk wysłąpienia na widownię gen. Sikorskiego po stronie gabinetu Witosa. Do polityków polskich zagranicą widocznie zaufanie zanikło. Po głośnej reklamie w polskiej prasie narodowej dla b. premjera i b. ministra wojny uważano, że walki w Warszawie oznaczają śmiertelny bój między Piłsudskim a Sikorskim. To, co dla każdego Polaka było dramatem, zagranicą nie budziło większego zainteresowania niż zawody między dwoma mistrzami np. Dempsey – Carpentier. Sikorski się nie stawił, czy nie mógł stawić, na czas, a potem uznał bez walki mistrzostwo championa. Z tą chwilą impreza warszawska przestała interesować zagranicę. Bowiem nazwy innych generałów, przeciwników Piłsudskiego, zagranicy mówią akurat tyle, co nam nazwy marszałków chińskich.
Bawią, prowokują i polaryzują: przedstawiamy trzy interesujące niemieckie formaty medialne, które zmieniają spojrzenie na dziennikarstwo. Różnorodność jako misja Wysoka jakość i różnorodność zadań: tak właśnie działa publiczna radiofonia i telewizja w Niemczech.

09/12/2021 19:23 - AKTUALIZACJA 09/12/2021 19:30 Odszkodowanie za wypadek w domu: Każdy, kto ulegnie wypadkowi w drodze z łóżka do domowego biura, ma prawo do ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków, a także do renty inwalidzkiej – orzekł niemiecki sąd. O bezprecedensowym wyroku informują niemieckie media. Federalny Sąd Socjalny (BSG) w Kassel wydał w czwartek orzeczenie w sprawie wypadku, któremu uległ mieszkaniec Niemiec w swoim domu, który jest jednocześnie jego biurem – informuje Chociaż zdarzenie miało miejsce jeszcze przed okresem pandemii, w 2018 roku, to wyrok będzie miał niewątpliwie duży wpływ na sytuację innych pracowników, którzy ulegli wypadkowi w domowym biurze. Spadł ze spiralnych schodów Sprawa o odszkodowanie za wypadek w domowym biurze dotyczyła mężczyzny, pracującego w charakterze przedstawiciela handlowego. Pracę rozpoczynał zwykle rano między 7:00 a 7:30, nie jedząc wcześniej śniadania. Człowiek ten doznał poważnego złamania kręgosłupa, po tym jak poślizgnął się na spiralnych schodach, schodząc z sypialni do pokoju, w którym pracował przy komputerze. Sprawa o odszkodowanie trafiła do sądu po tym, jak związek branżowy ds. handlu i logistyki towarów nie uznał roszczenia o odszkodowanie za wypadek w drodze do pracy. Federalny Sąd Socjalny stwierdził jednak, że mężczyzna słusznie domaga się przyznania świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego. Oprócz kosztów leczenia, w zależności od konsekwencji wypadku, może ono również obejmować wypłatę renty inwalidzkiej. Sąd BSG z Kassel napisał w uzasadnieniu wyroku, że zejście ze schodów było ściśle związane z pracą. Kierownik był wszakże w drodze do pracy. Czytaj dalej poniżej Lockdown w Niemczech po nowemu: restrykcje dla pracowników Sędziowie zdecydowali ponadto o poprawieniu ustawy o wypadkach w miejscu pracy. Zgodnie z nowym rozporządzeniem praca w home office ma być objęta ochroną przed wypadkami „w takim samym stopniu, jak podczas pracy na terenie firmy”. Zgodnie z nowym zapisem nowe prawo stosuje się do „stanowisk telepracy”, rozumianych jako „stanowiska komputerowe, znajdujące się w prywatnej przestrzeni pracowników”. Źródło:

Niemieckie zwroty przydatne w pracy. Wiadomości z Niemiec. Wzory. Podróże. Porównywarka ofert wypożyczalni samochodów. Porównywarka ofert biur podróży.

Strajk pielęgniarek i personelu dwóch dużych berlińskich klinik - Charite i Vivantes rozpoczął się z początkiem pracy porannej zmiany w poniedziałek (23 sierpnia) rano W południe mają odbyć się rozmowy negocjacyjne z udziałem związków zawodowych Związek zawodowy postuluje o układ zbiorowy z lepszymi warunkami pracy dla pielęgniarek, które są przeciążone pracą W poniedziałek przed wejściami do berlińskich klinik rozpoczął się strajk. - Przed wejściami do klinik stało 120 pracowników, chętnych do udziału w strajku. Ale wielu musiało iść do pracy, z uwagi na pacjentów. Kliniki wykorzystują pacjentów, by wywierać presję - komentuje Meike Jaeger, negocjatorka związku zawodowego Verdi, na łamach portalu rbb24. "Związek zawodowy postuluje o układ zbiorowy z lepszymi warunkami pracy dla pielęgniarek, które są przeciążone pracą. Ponadto pracownicy spółek zależnych mieliby otrzymywać wynagrodzenie równe temu, jakie mają pracownicy państwowych klinik" - opisuje rbb24. Związek pielęgniarek jest gotowy do negocjacji Negocjacje będą toczyć się w poniedziałek, 23 sierpnia. "Związek jest gotowy do kontynuowania negocjacji. Jesteśmy realistami i wiemy, że nie można od razu przejść od zera do całości. Plan krok po kroku może być negocjowany podczas wdrażania układu zbiorowego, co da klinikom czas na zatrudnienie niezbędnego personelu. Ponadto wiele pielęgniarek pracuje obecnie tylko w niepełnym wymiarze godzin z powodu stresu. Przy lepszych warunkach pracy wiele z nich ponownie zwiększyłoby liczbę godzin pracy" - komentuje Jaeger na łamach rbb24. Pielęgniarki deklarują: bez szkody dla pacjentów "Staramy się, aby w miarę możliwości pacjentów nie dotknęły utrudnienia. W szczególnych przypadkach będziemy kontaktować się z osobami dotkniętymi chorobami tak wcześnie, jak to możliwe" - oświadczyły kliniki, objęte strajkami. Klinika Charite poinformowała ponadto, że opieka w nagłych wypadkach będzie nadal udzielana, ale w związku z sytuacją "należy się spodziewać dłuższego czasu oczekiwania, a w mniej nagłych przypadkach chorzy powinni udać się na izby przyjęć innych szpitali". Dowiedz się więcej na temat:

Q8Nr7c.
  • mr296ogzzt.pages.dev/152
  • mr296ogzzt.pages.dev/281
  • mr296ogzzt.pages.dev/90
  • mr296ogzzt.pages.dev/65
  • mr296ogzzt.pages.dev/17
  • mr296ogzzt.pages.dev/396
  • mr296ogzzt.pages.dev/114
  • mr296ogzzt.pages.dev/291
  • mr296ogzzt.pages.dev/17
  • niemieckie wiadomości o wypadkach